Spotkanie Marii i Elżbiety, 7 rok p.n.e

"Objawienie to bardzo przestraszyło Elżbietę (...) nie mówiła o tym ukazaniu się nikomu, za wyjątkiem swego męża, aż spotkała się z Marią w początkach lutego następnego roku.

122:2.3 (1345.5) „Kiedy twój mąż, Zachariasz, stoi przed ołtarzem w Jerozolimie i gdy zebrani tam ludzie modlą się o przyjście wybawiciela, ja, Gabriel, przybyłem obwieścić, że wkrótce urodzisz syna, który będzie zwiastunem tego boskiego nauczyciela i powinnaś zwać swego syna Janem. On będzie dorastał, oddany Panu Bogu twojemu a gdy dojdzie do pełnoletności, będzie radował twoje serce, gdyż zwróci wiele dusz do Boga i będzie także obwieszczał przyjście uzdrowiciela dusz twojego narodu i duchowego wybawiciela całej ludzkości. Krewna twoja, Maria, będzie matką tego obiecanego dziecka i jej także się ukażę”.

122:2.4 (1345.6) Objawienie to bardzo przestraszyło Elżbietę. Gdy Gabriel zniknął, ona wciąż wracała pamięcią do tego przeżycia, długo rozważając słowa majestatycznego gościa, ale nie mówiła o tym ukazaniu się nikomu, za wyjątkiem swego męża, aż spotkała się z Marią w początkach lutego następnego roku.

 

Uwaga, dzień określony z dokładnością do kilku dni.