Uzdrowienie tłumów (w tym epileptyka), Kafarnaum, 28 rok n.e.
- https://www.urantianie.pl/events/uzdrowienie-tlumu-ludzi-w-tym-epileptyka-kafarnaum-28-rok-n-e/2028-01-17
- Uzdrowienie tłumów (w tym epileptyka), Kafarnaum, 28 rok n.e.
- 2028-01-17T00:00:00+01:00
- 2028-01-17T23:59:59+01:00
- "Jednak ze wszystkich tych istot, które były zdumione tą nagłą i niespodziewaną, gwałtowną falą nadprzyrodzonego wyleczenia, najbardziej zaskoczony był Jezus."
- What Kalendarium 28 rok n.e. cuda
- When 2028-01-17 (Europe/Warsaw / UTC100)
- All dates 2028-01-17 2029-01-17 2030-01-17 2031-01-17 2032-01-17 2033-01-17 There are 94 more occurrences.
- Web Visit external website
- Add event to calendar iCal
145:3.8 (1632.7) Głos sprzed domu zawołał: „Mistrzu, przemów słowo, przywróć nasze zdrowie, wylecz nasze choroby i uratuj nasze dusze”. Jak tylko padły te słowa, niezmierzona świta serafinów, kontrolerów fizycznych, Nosicieli Życia i pośrednich, którzy jak zawsze towarzyszyli temu wcielonemu Stwórcy wszechświata, gotowa była działać z twórczą mocą, gdyby ich Władca dał znak. Był to jeden z tych momentów ziemskiego życia Jezusa, kiedy Boska mądrość i ludzkie współczucie tak bardzo się złączyły w rozumowaniu Syna Człowieczego, że szukał on ucieczki w odwołaniu się do woli swego Ojca.
145:3.9 (1632.8) Kiedy Piotr błagał, aby Mistrz usłyszał ludzkie wołanie o pomoc, Jezus, patrząc na cierpiący tłum, odpowiedział: „Przyszedłem na świat, żeby objawić Ojca i zaprowadzić jego królestwo. Do tej godziny w tym właśnie celu żyłem moim życiem. Jeśli zatem będzie wolą Tego, który mnie posłał i nie będzie to sprzeczne z moim poświęceniem się głoszeniu ewangelii królestwa nieba, chciałbym zobaczyć moje dzieci uzdrowione – i –” ale dalsze słowa Jezusa utonęły we wrzawie.
145:3.10 (1633.1) Odpowiedzialność za decyzję w sprawie uzdrowienia Jezus przeniósł na postanowienie swego Ojca. Najwyraźniej wola Ojca nie sprzeciwiała się słowom Mistrza, które dopiero wyrzekł, ponieważ zgromadzenie niebiańskich osobowości, służących pod rozkazami Uosobionego Dostrajacza Myśli Jezusa, bardzo się ożywiło. Niezmierzony orszak istot zniżył się w sam środek wielobarwnego tłumu cierpiących śmiertelników i za chwilę 683 mężczyzn, kobiet i dzieci zostało uzdrowionych; zostali doskonale uzdrowieni ze wszystkich fizycznych chorób i innych materialnych dolegliwości. Czegoś takiego nie widziano na Ziemi nigdy dotąd ani też nigdy później. A dla tych z nas, którzy tam byli i oglądali ten stwórczy przypływ uzdrowienia, był to naprawdę przejmujący widok.
145:3.11 (1633.2) Jednak ze wszystkich tych istot, które były zdumione tą nagłą i niespodziewaną, gwałtowną falą nadprzyrodzonego wyleczenia, najbardziej zaskoczony był Jezus. W tym czasie, kiedy jego ludzka uwaga i życzliwość skupiły się na rozciągającej się przed nim scenie cierpienia i nieszczęścia, nie zachował w swym ludzkim umyśle upominających go przestróg jego Uosobionego Dostrajacza, dotyczących niemożności ograniczania czynnika czasu wobec stwórczych prerogatyw Syna Stwórcy, w pewnych określonych warunkach i w pewnych okolicznościach. Jezus chciał widzieć tych cierpiących śmiertelników w dobrym zdrowiu, jeśli wola jego Ojca nie byłaby temu przeciwna. Uosobiony Dostrajacz Jezusa natychmiast zarządził, że takie działanie stwórczej energii, w danym czasie, nie będzie sprzeczne z wolą Rajskiego Ojca i dzięki takiej decyzji – w świetle poprzednio wyrażonego przez Jezusa pragnienia uzdrowienia – stwórczy akt dokonał się. To, czego Syn Stwórcy pragnie i co jest zgodne z wolą jego Ojca – JEST. W całym późniejszym, ziemskim życiu Jezusa nie było już tak masowego, fizycznego uzdrowienia śmiertelników.