Doktryna

88:2.7 (969.5) W dawnych czasach władczym słowem-fetyszem była wzbudzająca strach doktryna, najstraszliwszy ze wszystkich tyranów niewolących człowieka. Fetysz doktryny będzie prowadzić śmiertelnego człowieka do zaprzedania siebie, do pójścia w objęcia bigoterii, fanatyzmu, przesądów, nietolerancji i najbardziej nieludzkich, barbarzyńskich okrucieństw. Współczesne poszanowanie mądrości i prawdy jest całkiem niedawną ucieczką od tendencji kreowania fetyszy, sięgającej aż do wyższych poziomów myślenia i rozumowania. Co się tyczy nagromadzonych fetyszy pisanych, które różni ludzie religijni uważają za święte księgi, uważa się, że nie tylko to jest prawdą, co jest w książce, ale również, że każda prawda jest w niej zawarta. Kiedy raz jedna z tych świętych ksiąg mówiła o Ziemi jako płaskiej, wtedy rozsądni skądinąd mężczyźni i kobiety przez wiele pokoleń nie chcieli uznać stanowczych dowodów na to, że planeta jest kulista.

Wyszukaj hasło "doktryna" w Księdze Urantii